W Rzeszowie doszło do incydentu, w którym funkcjonariusz Oddziału Prewencji Policji zatrzymał nietrzeźwego kierującego. Policjant, jadąc w drodze do służby, zwrócił uwagę na niebezpiecznie poruszający się samochód. Jego szybka interwencja zapobiegła potencjalnemu zagrożeniu na drodze, ujawniając, że kierowca miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Incydent miał miejsce na drodze ekspresowej S-19 w Świlczy. Policjant, starszy posterunkowy Rafał Zarzyczny, zauważył bmw, które jechało w sposób budzący wątpliwości. Pomimo dozwolonej prędkości do 120 km/h, kierowca poruszał się jedynie z prędkością 40 km/h, co zwróciło uwagę funkcjonariusza. Dodatkowo jego sposób jazdy, polegający na nieregularnym przyspieszaniu i hamowaniu, wzbudził dalsze podejrzenia.
Po wyprzedzeniu bmw, policjant w bezpieczny sposób zatrzymał pojazd i rozmawiając z kierowcą, wyczuł od niego zapach alkoholu. Zdecydował się na wyciągnięcie kluczyków ze stacyjki i powiadomienie dyżurnego. Po przybyciu patrolu, funkcjonariusze przetestowali stan trzeźwości kierowcy, który przyznał, że mimo spożycia alkoholu postanowił wsiąść za kierownicę, by jechać do pracy. Konsekwencje jego lekkomyślnej decyzji mogły być tragiczne, w związku z czym szybkiej interwencji policjanta można z pewnością przypisać zapobieganie poważnemu zdarzeniu drogowemu.
Źródło: Policja Rzeszów
Oceń: Reakcja policjanta na nietrzeźwego kierowcę w Rzeszowie
Zobacz Także