W Sokołowie Małopolskim policjanci dokonali znaczącego przełomu w sprawie kradzieży fotopułapki, która zniknęła w lutym bieżącego roku. Osobą podejrzaną o to przestępstwo jest 25-letni mężczyzna z Rzeszowa, który przyznał się do winy i zgodził na dobrowolne poddanie się karze. Wartość skradzionego mienia oszacowano na 2.500 złotych. Funkcjonariusze kontynuują jednak prace w celu ustalenia właścicieli dwóch dodatkowych urządzeń, które również zostały odnalezione.
Incydent rozpoczął się, kiedy 48-letni myśliwy złożył zawiadomienie u policjantów z Sokołowa Małopolskiego informując o kradzieży swojej fotopułapki. Urządzenie, mające rejestrować zachowanie dzikiej zwierzyny, było zamocowane na wysokości około dwóch metrów w lesie Nienadówka Poręby. Po zgłoszeniu, policja natychmiast przystąpiła do działań operacyjnych, mających na celu wyjaśnienie sprawy.
W toku postępowania ustalono, że mężczyzna z Rzeszowa mógł mieć związek z kradzieżą. Policjanci przeprowadzili przeszukania na terenie powiatu stalowolskiego, w wyniku których odzyskali skradzioną fotopułapkę oraz dwie inne, które rzekomo również pochodziły z przestępstwa. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na postawienie zarzutów młodemu mężczyźnie, który w związku z tym może zostać ukarany karą pozbawienia wolności sięgającą nawet 10 lat, w zależności od dalszych ustaleń w sprawie.
Źródło: Policja Rzeszów
Oceń: Policja odzyskała skradzioną fotopułapkę w Sokołowie Małopolskim
Zobacz Także
