W miniony weekend rzeszowscy policjanci ujawnili siedmiu nietrzeźwych kierujących, którzy zlekceważyli przepisy dotyczące prowadzenia pojazdów pod wpływem alkoholu. Wśród zatrzymanych znalazł się 37-latek, który siedział za kierownicą mając blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Akcja, w której uczestniczyli zarówno mundurowi, jak i obywatele, miała na celu poprawienie bezpieczeństwa na drogach w Rzeszowie i okolicach. Policja podkreśla, że każdy sygnał o nietrzeźwym kierowcy powinien być natychmiast zgłaszany.
Do pierwszego incydentu doszło w piątek, gdy policjanci z Rzeszowa zatrzymali 40-letniego mężczyznę w Rudnej Małej, który prowadził pojazd mając ponad 1 promil alkoholu w organizmie. Następnie, w sobotę nocą, podczas interwencji w Bratkowicach, funkcjonariusze odkryli, że 37-latek, który wjechał w ogrodzenie prywatnej posesji, był pod wpływem alkoholu i nie miał prawa jazdy. Zatrzymano go na miejscu, a jego skrajny poziom alkoholu zaskoczył obecnych na miejscu policjantów.
W sobotnią noc na policję wpłynęło kolejne zgłoszenie o nietrzeźwym kierowcy, tym razem w Dylągówce. Okazało się, że 19-latek kierował volkswagenem mając 2,4 promila alkoholu. W niedzielę, w Łubnie, policjanci zostali wezwani do pożaru samochodu, gdzie okazało się, że kierujący też miał 0,9 promila alkoholu. Po południu obywatelska postawa mieszkańców Rzeszowa przyczyniła się do zatrzymania 47-letniego kierowcy volkswagena, który prowadził pojazd notorycznie niepewnym torem jazdy, mając 2,30 promila. Także w Rzeszowie, dzięki alertowi 26-letniej kobiety, zatrzymano 28-letnią kierującą skodą, która była pod wpływem 2,4 promila alkoholu. Ostatnim przypadkiem był 42-letni kierowca zatrzymany z 1,2 promila – jego interwencja miała miejsce podczas rutynowych kontroli na ul. Zimowej.
Źródło: Policja Rzeszów
Oceń: Nietrzeźwi kierujący na drogach Rzeszowa i powiatu – weekendowa akcja policji
Zobacz Także